W zgromadzeniu kobiet najłatwiej o mówcę, najtrudniej o słuchacza.
Wargi kobiety są najpiękniejszą bramą do jej duszy.
Warszawski trzewiczek,
toruński pierniczek,
gdańska wódeczka,
krakowska dzieweczka.
Wierność cenna jest tylko w takiej kobiecie,
którą ona coś kosztuje.
Woda młynem, wiatr śmigłami, a złą babę diabeł obraca.
Wszyscy mężowie rządzą kobietami, my wszystkimi mężami,
nami zaś kobiety.
Z babą i diabłem lepiej nie zaczynać.
Z białogłową rozmawiać - na wodzie pisać.
Z dawna to się trzyma białych głów, że siwych nie lubią.
Z kobietami trzeba twardo,
A nie cackać się z pilardą.
Zaspokoić ciekawość kobiety, jest to napełnić wodą przetak.