Jest taka jedna,
Sprawia mi radość.
Gdy trapi się me serce,
Pomoc uzyskam.
Gdy miłość zawiedzie,
Zawsze pocieszy.
Dlaczego jednak zostawia?
Dlaczego opuszcza?
Przystaje przy kimś innym.
Mnie nie uszczęśliwia,
A innych radością darzy.
Jest raz dobrze, wspaniale,
A raz czuje się jak samotny porost na skale.
I w mym sercu zawita,
Zimno przeraźliwe.
I żal jej,
I żal mnie.
Lecz co mam zrobić?
Wybaczyć...
Czy może raz na zawsze przyjaźń stracić?

Agata Szalkowska